Coś na koniec, coś na początek
Kończę rok spokojnie, dokańczając zamówienie. Miałam szczęście w tym roku do zamawiających. Nie spieszyli się, bez stresu, tak jak powinno być. Przy tym ostatnim – wręcz kilka miesięcy opóźnienia, bo … Continue readingCoś na koniec, coś na początek